Listopad – miesiąc opadających liści , których na działce są miliony .
Każdy listek należy zgrabić i przewieźć na kompost . Piękne latem , teraz są tylko problemem , ale jeżeli chcemy poprawiać Naturę , musimy to robić . W naturze robią to pleśnie i grzyby , ale nie u nas na działkach , gdzie musi być pięknie i gładko .
Każda ingerencja w Naturę musi być okupiona ciężką pracą lub skutkami nie do przewidzenia .
Na szczęście w wypadku liści , tylko tym pierwszym . Zgrabiając je niszczymy miejsce schronienia mi. „pięknego” owada kowala bezskrzydłego , ale tym się zbytnio nie przejmuję , bo za ogrodzeniem , gdzie nikt nie grabi są ich tysiące .